Italia Giorno 6 Lago di Garda - Limone sul Garda
Mija prawie tydzień od pobytu we Włoszech.
Do tej pory każdy dzień przynosił nam wiele niepowtarzalnych wrażeń. Równie
owocnie zapowiada się dziś. W planach mamy kolejny wypad rowerowy. Jak można
wyczytać w przewodniku dzisiejszy szlak jest niepowtarzalny pod względem
przebiegu trasy jak i malowniczych widoków. Tu podobno prowadzi najpiękniejsza
trasa rowerowa świata, która zawieszona jest nad jeziorem Garda. A zatem kierunek
jaki dziś obieramy prowadzi nas do Limone sul Garda.
Aby dostać się w zaplanowane miejsce musimy
dojechać do Riva del Garda. Następnie podążać główną drogą prowadzącą do tunelu. Przez chwilę zastanawiamy się czy możemy do niego wjechać, gdyż w większości tutejszych
tuneli jest zakaz jazdy rowerem.
Po krótkim rekonesansie okazuje się jednak, że przejazd jest możliwy. Zatem bez zawahania udajemy się dalej w trasę. Mijamy jeden tunel, drugi, trzeci... Jest ich dość sporo. Sama jazda w tunelach budzi niemałe emocje. Po ok trzydziestu minutach jazdy docieramy w miejsce, gdzie ma swój początek niepowtarzalna ścieżka rowerowa, która podwieszona jest na skale bezpośrednio nad lustrem wody jeziora Garda.
Po krótkim rekonesansie okazuje się jednak, że przejazd jest możliwy. Zatem bez zawahania udajemy się dalej w trasę. Mijamy jeden tunel, drugi, trzeci... Jest ich dość sporo. Sama jazda w tunelach budzi niemałe emocje. Po ok trzydziestu minutach jazdy docieramy w miejsce, gdzie ma swój początek niepowtarzalna ścieżka rowerowa, która podwieszona jest na skale bezpośrednio nad lustrem wody jeziora Garda.
Może
gdy przyjedziemy tu kiedyś kolejny raz to projekt będzie już zrealizowany. Dwa kilometry pięknych widoków, niestety
szybko się kończą. Chciałoby się jeździć tą ścieżką tam i z powrotem, gdyż jest
to niesamowita frajda i niecodzienne przeżycie jechać trasą prowadzącą tuż nad
wodą. Tymczasem kierując się w dół zbocza zjeżdżamy do miasteczka.
Limone sul Garda to jedno z najciekawszych
miejsc nad Lago di Garda.
To miasteczko zrobiło na nas największe wrażenie, gdyż wciśnięte jest między jezioro, a góry. Przez co ma specyficzną, kaskadową
zabudowę.
Limone słynęło z uprawy drzew cytrynowych i
pomarańczowych. W tym celu wybudowano tutaj specjalne szklarnie, które
umożliwiały produkcję owoców przez cały rok. Sprzyjał temu także łagodny klimat
śródziemnomorski. Cytrusy eksportowano do całej Europy. Szklarnie były
wzmocnione specjalnymi krokwiami (które można podziwiać do dziś). Do tego
zabezpieczone były przed zalaniem wodą ściekającą z gór. Utworzono także –
genialny jak na tamte czasy – system nawadniania upraw. Do lat 30 XX wieku
miejscowość była w znacznym stopniu odizolowana i dostać się do niej można było
tylko statkiem lub przez góry.
Dopiero ukończona w 1932 roku Droga Garda (wł.
Gardesana Occidentale) znacznie ułatwiła dostęp do miejscowości.Tutejsze życie toczy się wzdłuż zabytkowej
promenady. W eleganckich ukwieconych kamienicach znajdują się restauracje i
bary ze stolikami rozstawionymi na świeżym powietrzu. Znajdziemy
tu także butiki i sklepy z lokalnymi produktami. W sklepach można kupić dosłownie
wszystko co związane jest z cytrynami.
Cytrynowe nalewki (limoncello), miody,
czekolady, lody, porcelanę zdobioną malowidłami cytryn, czy nawet cytrynowe
mydło jak również porcelanową numerację domów na której nie widnieje nic innego
jak cytryna.
Najbardziej posmakowała nam cytrynowa
oranżada oraz czekolada, które doskonale pokrzepiły nas na trasie.
Spędzamy tu
trochę czasu, zwiedzając miasteczko wzdłuż i wszerz.Po pokonaniu całego zaplanowanego wcześniej
szlaku wracamy tą
samą trasą.
Następnie plażujemy i chłodzimy się w czystych wodach
jeziora. Dziś temperatura jest nadzwyczaj wysoka. Termometr pokazuje prawie 40
stopni.
Ciekawostka dotycząca nazwy Limone: tutejsi sklepikarze trzymają się wersji, że
nazwa Limone pochodzi od cytryny. Jednakże na oficjalnej stronie internetowej Limone sul Garda znajduje się wyjaśnienie, że nazwa miejscowości pochodzi od
łacińskiego słowa Limen – co oznacza „granicę”. Miasteczko leży na granicy
dwóch regionów – Lombardii i Trentino. W przeszłości przebiegała tutaj granica
Państwa habsburskiego, a jeszcze wcześniej – w czasach Cesarstwa Rzymskiego –
zlokalizowany był tutaj garnizon wojskowy mający strzec granic Cesarstwa przed
ewentualnym atakiem z północy.
Dystans: 22,83 km. w czasie 2 h. i 5 min. Strava
Komentarze
Prześlij komentarz